autor:
nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2010-05-04
blog czytało: 451156
wpisów: 45
komentarzy: 151
budynek:
wolnostojący, piętrowy bez piwnicy, garaż: 1-st. bok
technologia
technologia murowana bloczki gazobetonowe
miejsce budowy:
Beskidy
|
|
ARCHIWUM2013 majDziś po południu w Trójce był felieton dotyczący planowanych zmian w prawie budowlanym. Dzwonili ludzie, mówili o swoich doświadczeniach, wychodzi na to, że średnia czasu od momentu zakupu działki do wbicia pierwszej łopaty wynosi ok. rok ... Dramat. Nie mogłam się dodzwonić (a gadam z ukochaną Trójeczką często - to świetnie skraca drogę do i z pracy) więc napiszę parę słów o moich początkach. Działkę dostałam w maju 2010 r., zaraz potem zamówiłam Jasia II a że był koncepcją, czekałam miesiąc. Po otrzymaniu projektu ochoczo zabrałam się do kompletowania dokumentów, postanowiłam zrobić to sama, bo niestraszne mi prawo, procedury i urzędy. I ... zrezygnowałam po pierwszym podejściu, przerosły mnie absurdy - konieczność dokonania uzgodnień z Tepsą, mimo braku zamiaru posiadania telefonu stacjonarnego i mimo faktu, iż położenie działki, na której niedawno rosły kartofle, nie dawało cienia przypuszczeń co do umiejscowienia na niej podziemnej telekomunikacyjnej infrastruktury oraz wymóg wystąpienia do gazowni, bo na mapce ostał się projekt gazociągu z minionej epoki, który ponad 20 lat temu przeszedł już do lamusa ... Poza tym na te wędrówki po urzędach i instytucjach trzeba by było cały urlop wykorzystać, więc zleciłam sprawę projektantowi opracowującemu mi projekt zagospodarowania działki. Oni w urzędach mają otwarte drzwi, znają te wszystkie panie Krysie i Wisie a z panami Frankami są na ty... I tak, dzięki temu genialnemu i prostemu (i w skali budowy - taniemu) posunięciu, w połowie sierpnia miałam złożony wniosek o pozwolenie na budowę a 14 września trzymałam w ręku prawomocną decyzję! W trakcie budowy, nauczona doświadczenie, cedowałam sprawy urzędowe na innych, żeby czasu i nerwów nie tracić. A oni załatwiali to w takim tempie, że raz nawet się zdarzyło, iż dostałam ze starostwa wezwanie do uzupełnienia wniosku o przyłącze kanalizacyjne (jakaś bzdura, brak adresu czy coś podobnego) pod rygorem wydania odmownej decyzji a rury już były położone i zasypane, heh. Ale czytając niektóre wpisy tutaj oraz porównując budowlane doświadczenia znajomych, muszę przyznać, że jakaś siła nad nami czuwała ... A najbliższa przyszłość rysuje się tarasowo. Wokół domu mamy utwardzoną opaskę z ziemi, teraz pójdą na to płyty tarasowe a boki będą obsadzone roślinnością. Płyty już zamówione.
Udało się nam w końcu znaleźć wannokabinę, o jaką nam chodziło, trzeba jednak troszkę poczekać ale też już zamówiona. Jakimś dziwnym trafem te po 15 tys. i droższe są dostępne od ręki... No i teren wokół domu już można nazywać ogrodem, w powijakach co prawda ale zawsze coś. Sąsiedzi mają już takie piękne, wymuskane skalniaczki, klombiki, trawniki, huśtaweczki a u nas dopiero zarys ... Jasne, od czegoś trzeba zacząć, tylko dlaczego to tak powoli rośnie?? Glebę mamy tragiczną a dobrej ziemi nie ma skąd przywieźć, bo transport przewyższa jej wartość. No ale, parafrazując, jak się nie ma, co by się chciało, to się ma, co się dopiero co posadziło:)
Nawet jakaś mała architektura się pojawiła:)
A na koniec, celem udowodnienia, że wieś polska beskidzka trzyma się całkiem mocno - widok z mojego salonu. Jakie to szczęście, że w tym roku sąsiad nie posadził ziemniaków - rok temu na majówkę zrobił nam prezent w postaci nawiezienia poletka obornikiem ... P.S. Pani Magdziu, to w nawiązaniu do naszej prywatnej pogawędki o zwierzakach:P
09.05.2013, 09:05
Tytuł: Zwierzaki i inne cudaki
\"Wsiowe\" widoki są mi dobrze znane Pani Aniu ;-) Pozdrawiam kocurka i chomika hihihi :-) A mówiąc poważnie, temat formalności nadal przyprawia wielu o zawrót głowy. Do biura dzwonią osoby i informują nas o przeprawach z urzędami, także na Waszych blogach można wyczytać, że wciąż pojawiają się jakieś nowe komplikacje. Może faktycznie zlecenie tego zadania osobie, która dobrze zna urzędników jest dobrą inwestycją! Pozdrawiam Magda 09.05.2013, 17:08
Tytuł: Biurokracja
W kwestii załatwiania formalności postąpiłem podobnie. Mój kolega geodeta polecił mi gościa który pracuje w architekturza naszego miasta do wykonania planu zagospodarowania.Jego z kolei kolega jest również architektem z uprawnieniami Kierownika Budowy. Wniosek o pozwolenie na budowe oczywiście sam zaniosłem ale potem już od pilnowania byli inni. .Wszystko przebiegało bardzo szybko. Gość 10.05.2013, 09:55
Tytuł: Otoczenie
Bardzo piękne widoczki! Fajnie wyglądają te płytki na taras, jak się kształtują cenowo? Pozdrawiam 10.05.2013, 10:31
Tytuł: płyta tarasowa
To płyty tarasowe betonowe, gr. 6 cm. Cena katalogowa 98 zł/m2 ale każdy przedstawiciel ma spore rabaty, więc mam ją poniżej 60 zł ... aż się nie chce wierzyć, prawda? http://www.awbud-wyrobybetonowe.pl/pl/produkty/2-kostka-brukowa-exclusive-melanz/12-plyta-tarasowa-botticelli.html 10.05.2013, 12:53
Tytuł: .
Witam witam:) i o zdrowie pytam:) U nas w kwestii spraw formalnych nie było tak pięknie,sami wszystko załatwialiśmy, a dokładnie mąż, który momentami tracił już cierpliwość... Ogród robi się baaardzo przyjemny. My też działamy intensywnie już w tym kierunku. Póki co czekamy aż trawka nam wyrośnie, kilka krzewów posadzonych i niestety dla mnie otoczenie domu nadal przypomina plac budowy:( Pozdrawiam Sabina 10.05.2013, 13:06
Tytuł: Kasztan
Cześć Sabinko, a dziękuję, nie narzekam - od przeprowadzki moje zdrowie, zwłaszcza psychicznie, zdecydowanie się zregenerowało:) Wy dopiero zaczynacie - rok temu u nas też był plac budowy, z kupkami piachu itp. Teraz można już coś robić. A jak już będzie taras, to nie będzie odwrotu - przyznam Ci w sekrecie, że nie mam tzw. "zielonego serca", nawet kwiatów nie podlewam, bo ponoć zabijam je spojrzeniem, nie cieszą mnie wprawki młodej ogrodniczki, nie lubię grzebania w ziemi, razem z dżdżownicami i pająkami, brrrr! Ale chciałabym mieć ładnie wokół domu, więc nie kcem ale muszem ... (i tak oto wyszłam na antypanią otoczenia domu) Gość 22.05.2013, 21:34
Tytuł: poszukiwania
Witaj Szukam jakiegoś pomysłu na elewacje domu ( nie jest nowy) i trafiłem na Twój blog, muszę przyznać że wasz Dom wygląda lepiej niż propozycja z obrazka:) Pozdrawiam 23.05.2013, 08:16
Tytuł: elewacja
Dziękuję za miłe słowa:) Nam się też podoba, choć czytałam opinie, że jest okropny i przypomina strażnicę OSP :P ARCHIWUM WPISÓW» 2015 sierpień
» 2015 styczeń » 2013 grudzień » 2013 listopad » 2013 październik » 2013 wrzesień » 2013 sierpień » 2013 lipiec » 2013 czerwiec » 2013 maj » 2013 kwiecień » 2013 marzec » 2013 luty » 2013 styczeń » 2012 grudzień » 2012 listopad » 2012 lipiec » 2012 maj » 2012 kwiecień » 2012 luty » 2012 styczeń » 2011 listopad » 2011 wrzesień » 2011 lipiec » 2011 czerwiec » 2011 maj » 2011 kwiecień » 2011 marzec » 2010 listopad » 2010 wrzesień » 2010 maj |
Serwis anka32.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez anka32.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies