nazwa/adres bloga:
data utworzenia:
2010-05-04
blog czytało: 453739
wpisów: 45
komentarzy: 151
budynek:
wolnostojący, piętrowy bez piwnicy, garaż: 1-st. bok
technologia
technologia murowana bloczki gazobetonowe
miejsce budowy:
Beskidy
|
|
![]() ARCHIWUM2013 czerwiecI nastał wreszcie dzień, w którym niebo się zlitowało i padać przestało. I kolejny i kolejny, więc samochód z tarasowym ładunkiem mógł wjechać na me włości bez ryzyka zapadnięcia się na czas bliżej nieokreślony. A ładunek prezentuje się tak:
Ciężkie to jak cholera, szczególnie te największe płyty. Ale kolor ładny, bałam się, że ten Próbka:
Ten stopień to oczywiście prowizorka, będzie wykonany z innego materiału, bo tych płyt za bardzo nie da się ciąć. Póki co nie mam pomysłu:( A w kącie truskawki ze spirytusem na moje specialite de la maison:) Na zdjęciu już w cieniu ale leżakowały 24 godziny w pełnym słońcu, potem się płyn zlewa, owoce wyciska przez ściereczkę metodą na dojenie bydła kopytnego płci żeńskiej, dodaje syrop z wody, cukru i kwasku cytrynowego i do buteleczek na minimum pół roku. Aha, pełne szkło należy schować tak, by żaden facet przed zima go nie znalazł! A kiedy będzie wiało, mroziło i sypało, zapalamy sobie w kominku drogie Koleżanki, wyjmujemy karafeczkę i ... marzymy o czerwcu obfitym w soczyste i słodkie truskawki:) 20.06.2013, 08:49 ![]() Ale fajne te płyty:) mmmm truskaweczki...mmm nie wiem gdzie je musiałabym schować żeby do zimy dotrwały:):) 20.06.2013, 09:00 ![]() Taki duży dom zbudowaliście, na pewno masz miejsce, o istnieniu którego wiesz tylko Ty:P Wysłałam Ci coś mailem:) Pozdrawiam 20.06.2013, 20:25 ![]() Taras zapowiada się bardzo ciekawie Twój M Aniu to straszny zdolniacha:) Co do płynów, ale narobiłaś smaka:) 21.06.2013, 10:05 ![]() WOW! Sto tysięcy odsłon! Chyba część truskawkowego trunku nie doczeka zimy a dziś dopiero pierwszy dzień lata... Dziękuję! 21.06.2013, 19:52 ![]() Aniu, gdy przeczytałam tytuł myślałam, że wygrałaś w totka;-) ;-) robin 23.06.2013, 11:11 ![]() Witaj Ciekawe te płytki na taras, na jednym zdjęciu widać kawałek elewacji jaki to kolor? Pozdrawiam 23.06.2013, 14:43 ![]() Witaj Jeśli wejdziesz w galerię, zobaczysz kilka zdjęć, na każdym chyba elewacja prezentuje się inaczej. W rzeczywistości jest to jasna, zimna oliwka, złamana czerwienią. Tynk strukturalny o grubości 2 mm (wszyscy raczej wybierają 1,5). Po prawie 2 latach mogę powiedzieć, że ew. zabrudzenia łatwo się czyści (wąż z wodą wystarczy), dobrze, że daliśmy się namówić na ten grubszy. Pozdrawiam! Gość 02.07.2013, 06:58 ![]() Bardzo ładny domek! pozdrawiam Na blogu zaległa cisza. No bo jak można dokonać czegoś konstruktywnego, czy to w domu, czy w ogrodzie, kiedy pogoda jednostajna aż do obłędu... Jasne, lepiej późną wiosna plucha niż w ogrodzie trawa sucha ale są jakieś granice: wytrzymałości, przyzwoitości, nawodnienia itd :) Przypominam sobie analogiczny czas 2011, kiedy nasz domek był już gotowy, w sensie zbudowany i przykryty dachem, czekaliśmy na okna i elektryka. Od 7 marca, to jest wjazdu koparki na działkę, do końca maja, czyli pokrycia domku dachem, było może z 5 deszczowych dni, w tym jeden w Lany Poniedziałek (prawidłowo!), kiedy to i tak robota stoi. Pamiętam jak przyszłam w deszczu, spacerkiem na budowę, usiadłam w salonie na stercie styropianu i urządzałam w wyobraźni tenże:) Ehhh ale mnie na sentymenty wzięło... A właściwie to chciałam napisać, jakie szczęście pogodowe mieliśmy 2 lata temu, wprost wymarzoną aurę na budowę i jak szczerze współczuję tym z Was, którym ohydna pogoda krzyżuje plany i burzy grafiki... Przed godziną, korzystając z przerwy w prysznicu z nieba, wyszłam do ogrodu, żeby choć zawiesić na chwilę oko na czymś koloru innego niż bure chmurzyska.
I jeszcze w kąciku mam stokrotki, które zanim rozkwitły, wytarmosiłam za rzeką i przyniosłam do ogrodu w pamiętną gorącą niedzielę 3 tygodnie temu (brzmi jak stare, dobre dzieje), kiedy poziom wody w Sole nie sięgał mi wyżej, niż nad kolana.
Jutro ma wreszcie przyjechać wannokabina. Przyjazd płyt tarasowych póki co nie wchodzi w grę, bo musi być sucho, żeby auto z ładunkiem ponad 12 ton nie zostało na zawsze w moim ogrodzie, jako element zabudowy, swoista makabryła, rzekłabym:) Więc jak rok temu czekałam na elektryka jak na Godota, to teraz czekam na słońce i to nie jakiś marny przebłysk, tylko co najmniej 3 dni totalnie pięknej pogody i mam nadzieję, że nie będzie to czas oczekiwania jak w Hiszpanii na lato. Dla zainteresowanych: ostatnio w radio słyszałam informację dla wybierających się tam turystów, że prawdziwie letniej pogody można się spodziewać w ... drugiej połowie sierpnia. I nic mnie już nie zdziwi, bo 24 maja M. po godzinie 13, czyli w środku dnia wjechał do Włoch (przez Udine) i po wyjeździe z kolejnego tunelu przecierał oczy ze zdumienia, bo wycieraczki nie wystarczyły - padał śnieg, temperatura spadła do 2 stopni i wszystko wokół autostrady było białe! Italia, kraina słońca, pasaty i wina... Info o Hiszpanii to tak a propos planujących wakacyjne wojaże:P Cóż, świat się kończy. Tylko dlaczego akurat teraz, jak ledwie co wybudowaliśmy swoje domki??!! Gość 06.06.2013, 06:59 ![]() Nie zazdroszczę budującym, długa zima teraz, pora deszczowa! Można się zdenerwować! 06.06.2013, 17:56 ![]() Jeśli Cię to pocieszy Aniu u nas też pogoda jest okropna:/ Niech już to słoneczko wyjdzie! 06.06.2013, 18:14 ![]() Cóż, lepsze marne pocieszenie, niż żadne ... Ja przynajmniej mogę zapalić w kominku, odkorkować butelkę toskańskiego wina i mieć resztę okoliczności przyrody w poważaniu. Dosyć głębokim:) Pozdrawiam! 10.06.2013, 14:17 ![]() Jest słońce, jest nadzieja! U nas też sadzenie drzewek i krzewów odłożone w czasie. Teraz czekamy aż to wszystko wyschnie a pies w końcu nie będzie wyglądał jak prosiaczek z błocie:) 10.06.2013, 18:08 ![]() Kasztanku to zazdrościmy, bo u nas cały czas pada ;-( Sennie i szaro. Gość 10.06.2013, 18:16 ![]() Potwierdzam, we Wrocławiu pada, leje bleee! Gdzie jest słońce? 11.06.2013, 08:05 ![]() No wielkie dzięki! Przegnaliście deszczowe chmury na Podbeskidzie! :] A już tak ładnie było - od piątku do wczoraj słońce i ani kropli deszczu a burze obchodziły nas kulturalnie szerokim łukiem ... 12.06.2013, 09:55 ![]() to sie nacieszyłam słońcem-przez 2h,od paru dni nieprzerwanie leje i leje. Z obawą codziennie patrzymy na rzeczkę za domem.. Ale dziś prognoza pogody w TV dała mi nadzieję na najbliższe dni:) 13.06.2013, 14:16 ![]() Kasztanko, góra się zlitowała nad nami, co blisko rzeczek domki swoje mamy. A coś optymistycznego napisałam Ci w komentarzu do mojego poprzedniego wpisu. A teraz coś, co też Cię ucieszy - skoro zabrakło dla mnie psiaka z Twojej ekipy (wiem wiem, zbyt marudziłam z decyzją), wzięłam w sobotę psa ze schroniska! Podobny do Twoich, robi wrażenie krzyżówki owczarka z rotwailerem:) Cieszysz się? 14.06.2013, 11:24 ![]() Super! Psinka ze schroniska na pewno Wam się odwdzięczy za to że ją przygarnęliście:) U nas też sporo słońca,zaczełam tygodniowy urlop i niech mi tylko chociaż na chwilę słońce zajdzie to nie ręczę za siebie. W planach mamy zrobić w końcu małą rewolucję na naszym placu boju. ARCHIWUM WPISÓW» 2015 sierpień
» 2015 styczeń » 2013 grudzień » 2013 listopad » 2013 październik » 2013 wrzesień » 2013 sierpień » 2013 lipiec » 2013 czerwiec » 2013 maj » 2013 kwiecień » 2013 marzec » 2013 luty » 2013 styczeń » 2012 grudzień » 2012 listopad » 2012 lipiec » 2012 maj » 2012 kwiecień » 2012 luty » 2012 styczeń » 2011 listopad » 2011 wrzesień » 2011 lipiec » 2011 czerwiec » 2011 maj » 2011 kwiecień » 2011 marzec » 2010 listopad » 2010 wrzesień » 2010 maj |
Serwis anka32.mojdomdlaciebie.pl korzysta z technologii przechowującej i uzyskującej dostęp do informacji w urządzeniu końcowym użytkownika (w szczególności z wykorzystaniem plików cookies). Zgoda wyrażona na korzystanie z tych technologii przez anka32.mojdomdlaciebie.pl lub podmioty trzecie w celach związanych ze świadczeniem usług drogą elektroniczną może w każdym momencie zostać zmodyfikowana lub odwołana w ustawieniach przeglądarki. Więcej informacji znajdą Państwo w zakładce Polityka dotycząca cookies